No i po premierze. Emocje były ogromne, piski - były.
Zakładam, że wypadałoby dodać jakiś post, so...
Tak. Jestem Finnickowa. Nie tylko na twitterze...
Ups, podałam nazwę mojego twitter'a.
Teraz wszyscy będą mnie followować i stalkować.
Ja aka fame
Dziękuję za uwagę, dobranoc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz